środa, 11 stycznia 2012

Czyżby śnieg zrobił strajk? A może strzelił focha?

Miał być wczoraj post o tym, że w końcu spadł śnieg. Było go naprawdę niewiele, jednak trawa była już prawie cała zakryta białym puchem i nadal spadał z nieba. Moja radość nie opisana. Tak się cieszyłam, że pohasamy z psiakiem i zrobimy zimowy trening, a przede wszystkim będziemy się świetnie bawić. Jednak gdy przyszłam ze szkoły około 15:00, nie było go prawie wcale... Wiedziałam, że tak będzie, ale miałam nadzieję, że przynajmniej na mnie poczeka. No więc długo się nim nie nacieszyłam. A to wszystko przez tą szkołę -.- No właśnie - dziś był w-f. Moja boska przygoda z kozłem. Na pewno wszyscy będą ją długo pamiętać ;) Oj tak ...
Treningów ostatnio nie ma, ponura aura wpływa Nodiemu (jak i mi zresztą też) na humor. Mokro, szaro, w dodatku błoto. Wprost tęsknię za poprzednią zimą, gdzie w listopadzie śniegu było po kolana. Co do ferii zimowych - oby śnieg już był. Nam zaczynają się właściwie od 27 stycznia, bo wtedy mamy imprezę choinkową. Zapowiada się bardzo ciekawie, panie w końcu posłuchały naszych "ochów" i "achów" co do tego, jak powinna wyglądać impreza dla prawie dorosłych bachorów ; ]  Później leniuchujemy i 13 lutego idziemy do szkoły...
O Nodim w sumie nie było tutaj dużo. No właśnie - dla wtajemniczonych - sprawa z Yorkiem nabiera sensu.
Aparat jeszcze nie raczył się naprawić, a Nodi uważa, że pozowanie przed telefonem, to beznadzieja, bo nie ma takiej ostrości i będzie go źle widać ^^

Zamieszczam zdjęcia z innych dni :

 Zdjęcie pt. "Zacieszam banana" .

3 komentarze:

  1. Cudowne zdj .:) Nodi jest słodki :] Jak wy kończycie ferie to my zaczynamy ;) U nas też brak śniegu. W ciągu tej zimy był tylko przez 2 dni i miał ok 2cm ;)pozdrawiam i zapraszam do mnie :D Nowy post :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy post i fajne zdjęcia. U nas nowa notka, zapraszamy do komentowania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy blog.
    Fajny psiaczek i śliczne fotki.
    Dodaje do obserwatorów i licze na to samo :)
    www.pinczerka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń