środa, 22 maja 2013

Chciałabym się wam pochwalić, że...

...odnosimy duże sukcesy,
Noder świetnie reaguje na sygnały słowne jak i ruchowe,
opanował chodzenie przy nodze,
pracuje w upał i rozproszeniach (tylko nie przy suczkach z jasnych powodów, ale to też kwestia czasu),
pracuje na zabawkach,
pięknie nauczył się wybić z pleców, nóg i brzucha,
śmiga po torze niczym Border,
opanował perfekcyjnie zmianę pozycji siad-waruj-wstań,
odsyłanie i obiegnie na 6+,
sam wchodzi do jeziora,
potrafi ćwiczyć gdy nie mam w ręku żadnej nagrody
nauczyłam się zmieniać strony i naprowadzać lewą ręką,
urozmaicam treningi,
niedługo spotykamy się z Psotką i Barkasem.

Ale się nie pochwalę, by nie zapeszyć ;) Więc udawajmy, że tego posta nie było.



13 komentarzy:

  1. Super, ja chciałabym żeby mój pies odbijał się chociaż od nóg, ale kompletnie nwm jak mam ją tego nauczyć.
    Noder to super madry psiak ;DD Zazdrościć chciaż ja też nie mam na co narzekać hahaha ;D Fifi szybko uczy się, ale mogłabyś powiedzieć mi jak nauczyc psa odbijania sie od nóg?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym pomóc, ale niestety nie mogę, bo sama nie wiem jak go tego nauczyłam :P Wykorzystywałam przeróżne wymyślne techniki, jednak żadna nie działała. To stało się jakoś przypadkiem. Pies miał mi po prostu wskoczyć na plecy, a wyszło mu piękne wybicie.

      Usuń
    2. hahahah to tak jak z ''slalomem'' Fifi za nic nie chciała się tego nauczyć, aż pewnego dnia idąc wielkimi krokami, chyba liczyłam wtedy odległości, miałam w ręku smakołyk i Fifi jakos sama przeszła mi pod nogami, teraz umie slalom :DD
      Może tego też jakos przypadkiem sie nauczy, zresztą przynieś smycz tez tak przypadkiem się nauczyła :)

      Usuń
  2. Gratki <3 czekamy na więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem na twoim blogu po raz pierwszy i na pewno zostaję na dłużej :)
    Zdjęcia są śliczne i cieszę się z Twoich osiągnieć z psiakiem :)

    PS. znajoma też ma yorka Noddy'ego tylko, że ten wazy 10 kg :) taki tam maluszek :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;)

      York 10kg? Nieźle :P choć fajnie byłoby, gdyby wszystkie Yorki takie były, wiele lat temu była to dla nich normalna waga, ale niestety, człowiek zrobił swoje i dziś niektóre Yorki ważą nawet po 1,5kg...

      Usuń
    2. Tak, to miał być trochę większy yorczek i wyszło maleństwo :D

      Usuń
    3. To rzeczywiście maleństwo :P

      Usuń
  4. Gratuluję, wiem, że sukcesy motywują do dalszego działania, więc ciekawe co będzie dalej :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajnie, że odnosicie sukcesy. Bardzo wam gratuluję. Jeszcze trochę i będziecie coraz lepsi ;)
    W ogóle mam do ciebie taką sprawę. Może chciałabyś dołączyć do naszego forum o yorkach? Staramy się pozyskać nowych użytkowników, więc byłabym niesamowicie wdzięczna, gdybyś się zdecydowała :)
    http://yorek.pl/index.php
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oo, świetnie! Widzę, że praca wre! Aż zacznę tu wpadac i czytac o Waszych postępach (:

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczny piesek, ciekawe kiedy mój się nauczy, ale kompletnie nie wiem jak sie do tego zabrać ;( . Pozdrawiam
    tyson-doggie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń