Zwykle chodzimy nad jezioro lub do lasu, coraz częściej z Bartkiem i Snukim - nawet ich zmotywowaliśmy do spacerów!
Noder pracuje coraz lepiej, skupia się tylko na mnie, nie zwraca uwagi na psy, ba - mogę go przy nich spuścić ze smyczy, a on i tak będzie wpatrywał się tylko we mnie. Przy Snukim nie ma problemu, bo Nodi dużych psów nie lubi i nawet do niego nie podchodzi, a jeśli Snukcio się do niego wyrwie, to zaraz zostanie ustawiony do pionu i się uspokaja, bo mój pies przecież nie da sobie w kaszę dmuchać!
Chciałam uwiecznić na zdjęciach nasze spacerowe wariactwa, niestety zdjęcia w ruchu robione moim telefonem wychodzą paskudnie, dlatego mam trochę "spokojnych" - jestem dumna z Nodera, że wytrzymał przynajmniej na kilku zdjęciach, bo to okropna wiercipięta ;)
My też spędzamy czas aktywnie ;). Trzeba teraz, bo nie wiem czy będzie mi się chciało biegać w zimę :P.
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko mi brakuje czasu.
OdpowiedzUsuńNodi to strasznie ładny i mądry pies :D
My też czas aktywnie spędzamy . Tylko , że na Agility lub posłuszeństwie chociaż też sporo spacerujemy . :D
OdpowiedzUsuńPozdrowienia . :)
Ja też może zaczęłabym jakoś aktywniej spędzać czas, bo na razie jakoś nam to nie wychodzi...:)
OdpowiedzUsuńJeju, jaki Nodi jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńNominowałam Wasz blog do Liebster Blog Award! :)
OdpowiedzUsuńWięcej szczegółów tutaj; http://requestdog.blogspot.com/2013/11/liebster-blog-award.html
Nodi jest cudny <3
OdpowiedzUsuńZapraszam również do nas → figusiowyswiat.blogspot.com
Takie wspólne spacery to mnóstwo korzyści i dla psa i dla właściciela. Oby tylko wszystko było ok, mój pies długo nie mógł tak spokojnie spacerować przez problemy z niedowładem https://www.neuro-vet.pl/niedowlad-lub-porazenie-konczyn-miednicznych. Trudne do diagnozowania schorzenie i naprawdę niebezpieczne. Zobaczcie na stronie jakie są objawy i jak wygląda leczenie.
OdpowiedzUsuń